Badania wskazują, że latanie samolotem jest obecnie bezpieczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Według badań istnieje jedna na 13,7 miliona szansa, że pasażer zginie na pokładzie samolotu.
Badacze z Massachusetts Institute of Technology (MIT) w USA przeanalizowali globalne dane dotyczące pasażerów i wypadków śmiertelnych w latach 2018-2022 i stwierdzili, że liczba zgonów na pokładach samolotów spadała średnio o 7% rocznie.
Te wyniki są zgodne z tendencją „ciągłej poprawy”, która rozpoczęła się w 1968 roku, gdy wskaźnik śmiertelności spadał średnio o 7,5% rocznie, mimo że liczba lotów systematycznie rosła.
Tymczasem amerykański producent samolotów Boeing zmaga się z szeregiem problemów technicznych, które zmusiły firmę do uziemienia lotów testowych modelu 777-9. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) rozpoczęła także inspekcje modelu 787 Dreamliner z powodu wadliwego mechanizmu ruchu foteli pilotów.
An Air France 777 in Sky Team livery in Los Angeles. https://t.co/mD421mA1zX © Dong An pic.twitter.com/rbrgPP2fXR
— JetPhotos (@JetPhotos) February 23, 2022
Ryzyko incydentów zależy od krajów, z których i do których podróżują pasażerowie. Badacze podzielili kraje na trzy grupy: niskiego, średniego i wysokiego ryzyka, na podstawie ich wyników w zakresie bezpieczeństwa lotniczego.
Najniższe ryzyko dotyczy grupy Tier 1, w której znajdują się Unia Europejska, Australia, Kanada, Chiny, Izrael, Japonia, Czarnogóra, Nowa Zelandia, Norwegia, Szwajcaria, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.
Przykłady krajów z grupy Tier 2 to Bahrajn, Bośnia, Brazylia, Brunei, Chile, Hongkong, Indie, Jordania, Kuwejt, Malezja, Meksyk, Filipiny, Katar, Singapur, Republika Południowej Afryki, Korea Południowa, Tajwan, Tajlandia, Turcja oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Reszta krajów świata znajduje się w grupie Tier 3, czyli w kategorii wysokiego ryzyka.
Dla pierwszych dwóch grup wskaźnik śmiertelności wynosi jeden na 80 milionów odprawionych pasażerów, jak wynika z badań. Kraje te stanowią ponad połowę populacji świata, która liczy 8 miliardów ludzi.
„Pasażer mógłby przeciętnie wybierać jeden lot dziennie przez 220 000 lat, zanim doszłoby do śmiertelnego wypadku.” stwierdza raport Airline Safety, Still Getting Better?
Wskaźnik śmiertelności jest około 36% wyższy dla krajów z grupy Tier 3, jak wynika z badań, ale liczba ofiar śmiertelnych wciąż maleje. „Mimo że [te kraje] stale się poprawiają, ryzyko śmierci pasażera pozostaje tam wielokrotnie wyższe niż gdzie indziej,” twierdzą autorzy badań.
Badanie nie uwzględniało również żadnych wypadków, które były bezpośrednimi atakami na pasażerów, takich jak zamach samobójczy na lotnisku w Kabulu w 2021 roku, w którym zginęło 170 Afgańczyków i 13 amerykańskich żołnierzy.
Badanie uwzględnia pandemię COVID-19, którą określono jako okres od marca 2020 do grudnia 2022. Choć w czasie pandemii liczba pasażerów lotniczych była mniejsza, ci, którzy podróżowali, byli narażeni na „nowe źródło zagrożenia”, jeśli zostali wystawieni na wirusa podczas lotu.
Linie lotnicze zapewniały wówczas pasażerów, że transmisja COVID-19 na pokładzie jest „praktycznie niemożliwa”, jak twierdzą badacze, mimo że naczelny lekarz USA szacował, iż 96% lotów w tym okresie miało na pokładzie przynajmniej jednego pasażera z pozytywnym wynikiem testu.
Mimo tego ryzyka badacze twierdzą, że „nie ma dowodów na to, że osoby, które latały, były bardziej narażone na śmierć w wyniku katastrof lotniczych lub ataków, niż można by się było spodziewać, gdyby pandemia nigdy nie miała miejsca.”
„Poza przekazywaniem COVID-19 na pokładzie, bezpieczeństwo pasażerów znacznie się poprawiło,” podsumowano w badaniu. W sumie w artykule oszacowano, że około 4760 osób zmarło z powodu zarażenia się COVID-19 podczas lotu w okresie od marca 2020 do grudnia 2022. Badacze z MIT przyznają jednak, że trudno jest dokładnie określić liczbę zgonów, ponieważ pasażerowie, którzy zarazili się po locie, mogli przekazać wirusa innym, którzy mogli umrzeć.
„Te szacunki dotyczące zgonów związanych z COVID-19 są z konieczności nieprecyzyjne,” twierdzą autorzy badania. „I choć użyto parametrów o niższym zakresie, mogłyby być one zbyt wysokie.”
Dane nie uwzględniają również żadnych pasażerów poniżej 18. roku życia i nie różnicują wieku pasażerów powyżej 65 lat, co zdaniem badaczy jest istotne, ponieważ śmiertelność gwałtownie rośnie w przypadku osób starszych.