Włoska Umbria kusi turystów nową atrakcją – najwyższym mostem tybetańskim w Europie. Wiszący 175 metrów nad przepaścią most oferuje nie tylko spacer pełen emocji, ale i niezwykłe widoki, które zapierają dech w piersiach.
Sellano, malownicza miejscowość w Umbrii, wraz z nadchodzącą Wielkanocą zaprezentowała światu nową atrakcję turystyczną — most tybetański, który ustanowił rekord jako najwyższy w Europie. Kładka, przebiegająca na długości 517,5 metra nad kanionem rzeki Vigi, nie tylko łączy średniowieczne miasteczka Sellano i Montesanto, ale także symbolizuje odrodzenie regionu po serii niszczycielskich trzęsień ziemi w 2016 roku.
Charakterystyczna dla mostów tybetańskich, konstrukcja bez podwieszanych pomostów, z jednolitymi kablowymi podporami, zapewnia odwiedzającym nie tylko dreszczyk emocji, ale również poczucie braku stabilizacji i bujania podczas przejścia. Kładka zawiera 1023 stopnie, które dodatkowo wzmagają wrażenie przygody, gdyż pomiędzy nimi są przerwy wymuszające spoglądanie w dół.
Przygoda na najwyższym moście tybetańskim w Europie jest dostępna tylko dla osób spełniających określone kryteria bezpieczeństwa. Wymagany minimalny wzrost to 120 cm, a każdy uczestnik musi być wyposażony w kask, uprząż i rękawiczki, które są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa. Dodatkowo, na moście nie można przewozić zwierząt, a liczba osób jednocześnie przebywających na konstrukcji jest ograniczona do 90, co zapewnia komfort i bezpieczeństwo wszystkim odwiedzającym.
Koszt takiego spaceru wynosi 25 euro w jedną stronę lub 35 euro w dwie strony.
Najwyższy most wiszący w Europie to nie tylko nowa atrakcja turystyczna, ale także symbol odporności i odbudowy regionu po trzęsieniach ziemi. To doskonałe miejsce dla tych, którzy szukają nietuzinkowych wrażeń oraz chcą podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy z nowej, niezwykłej perspektywy.