Zamiast się modlić, studenci Uniwersytetu Wiedeńskiego rozłożyli w poniedziałek swoje laptopy w ławach kościoła we Wiedniu – ze względu na brak miejsca w salach wykładowych uniwersytetu używają tego budynku sakralnego jako sali wykładowej.
Uniwersytet Wiedeński rozpoczął zimowy semestr 1 października, który charakteryzuje się „pracą hybrydową” a zajęcia stacjonarne mogą odbywać się z ograniczoną liczbą osób – ze względu na wymogi higieniczne tylko od 40 do 45 procent miejsc w salach wykładowych mogłoby być zajętych. Uniwersytet (obecnie ok. 90.000 studentów) wynajął więc Kościół w pobliżu kampusu jako dodatkowe miejsce do nauki i pobytu pomiędzy zajęciami.
Studenci uniwersytetu mają dostęp do kościoła od 9:00 do 18:00 w każdy dzień powszedni. Według Vienna ORF , codziennie z tego miejsca korzystają dziesiątki studentów. Kościół jest na tyle duży, że uczniowie są w stanie utrzymać dystans.
Kościół, którego początki sięgają XIX wieku, początkowo nie miał Wi-Fi, więc uniwersytet pomógł podłączyć go do szkolnego systemu światłowodowego.
Oprócz Wi-Fi uniwersytet stworzył również stacje do dezynfekcji rąk i przenośną toaletę dla studentów oraz promienniki.
Na razie nowa współpraca potrwa do końca października. Jeśli zakończy się pomyślnie, możliwe jest jej przedłużenie.